Identyfikator VII Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach w dn. 11-12 kwietnia 2022

W dn. 11-12 kwietnia 2022 r. w Mikołajkach w Hotelu Gołębiewski odbył się VII Europejski Kongres Samorządów, w którym miałem przyjemność być panelistą w debacie „Miasto dla ludzi – rola obywateli w procesie zarządzania miastem”.

 

Jak rozwijać miasto? Trzeba słuchać tych, którzy je tworzą. Miasto to organizm, system naczyń połączonych. Zarządzanie miastem jest procesem, który wykorzystuje potencjał mieszkańców, tak aby poczuli się jego gospodarzami. Miasta są dla ludzi, a nie ludzie dla miasta. Miasto bez ludzi to tylko – budynki, ulice i puste przestrzenie. System zarządzania miastem musi być dostosowany do zmieniających się warunków. Jeżeli już coś zmieniać, to tylko na lepsze. Obecnie chcemy żyć w miastach, które są dobre do życia.

 

Miasto tworzą ludzie, a ludzie są niecierpliwi. Mieszkańcy chcą natychmiastowych zmian, zaś samorząd miejski żyje kadencjami i jest ograniczony rokiem budżetowym. Potrzebne jest przywrócenie podmiotowości mieszkańcom. Kiedyś uważano, że do rozwoju miast potrzebny jest przede wszystkim kapitał inwestycyjny. Obecnie wiemy, że najważniejszy jest kapitał społeczny. Rozwój to zmiana społeczna. Istotnym wskaźnikiem rozwoju miast jest to, czy obywatele utożsamiają się z własnym miastem? Czy angażują się w jego życie?

 

Inteligentne miasta (smart cities) należy budować wspólnie z inteligentnymi obywatelami (smart cietizens). Obecnie stosowany model Smart City 3.0 wciąż zakłada wykorzystanie nowoczesnych technologii do polepszania jakości życia w miastach, ale to w centrum zainteresowania są obywatele. Technologie to wciąż tylko narzędzia. Najważniejsi są ludzie, którzy nie chcą żyć w inteligentnym mieście pełnym technologii. Chcą żyć w zielonych miastach (green cities), gdzie w centrum zainteresowania są obywatele.

 

Miasta muszą być dostępne dla osób ze szczególnymi potrzebami.  Pandemia COVID-19 tylko przyspieszyła rewolucję w zakresie wdrażania nowoczesnych technologii informacyjno-komunikacyjnych. Jednak nowoczesne technologie ICT nie powinny być czynnikiem wykluczającym z życia publicznego część mieszkańców mającym niskie kompetencje cyfrowe (zwłaszcza osób w wieku senioralnym). W dobrze zarządzanym mieście żadna grupa społeczna nie powinna być pominięta. Polska ratyfikowała w 2012 Konwencję ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. Idea dostępności jest uniwersalna, stąd potrzebne jest horyzontalne włączenie jej do wszystkich miejskich polityk publicznych.

 

Przestrzeń publiczna powinna być pod szczególną opieką samorządu miejskiego. Aby przestrzeń dobrze służyła zrównoważonemu rozwojowi musi być przyjazna dla wszystkich, czyli dostępna dla każdego, bez względu na jego sprawność ruchową lub poznawczą. Dostępna przestrzeń publiczna służy zacieśnianiu się więzi międzyludzkich i rozwojowi społeczeństwa obywatelskiego. Ważną rolę mają do odegrania władze samorządowe, które poprzez swoją politykę mogą wpływać na tworzenie dostępnej przestrzeni publicznej.

 

Obecnie partycypacja społeczna to nie jest moda – to konieczność. Potrzebne są nowe metody zarządzania miastem oparte na przekazywaniu coraz większych uprawnień obywatelom, czyli partycypacji społecznej zakładającej – aktywne uczestnictwo obywateli w podejmowaniu decyzji w zakresie funkcjonowania miasta. Budżet obywatelski jest przykładem masowego zaangażowania mieszkańców w demokrację partycypacyjną. Staje się coraz ważniejszym narzędziem polityki rozwoju polskich miast. Pozwala na częściowe uspołecznienie polityki budżetowej samorządów miejskich. Pełni też ważną rolę w edukacji obywatelskiej. Niestety budżet obywatelski stopniowo przekształca się w plebiscyt.

 

Dla każdej władzy liczy się nie tylko siła argumentów, ale liczebna reprezentacja. Stąd niezrzeszony pojedynczy mieszkaniec posiada bardzo ograniczone możliwości korzystania z demokracji partycypacyjnej. Wynika to głównie z tego, że samorządy stosują strategię minimum, w tym w większości z obligatoryjnych mechanizmów uspołecznienia. Stąd uprzywilejowana rola NGO, które reprezentują obywateli wobec administracji publicznej.  Mieszkańcy są coraz świadomi swoich praw, wiedzą że istnieją organizacje strażnicze (tzw. watchdogs), które patrzą władzy na ręce.

 

Powoli inicjatywę w „rządzie dusz” w miastach przejmują grupy nieformalne. Powołany w 2011 r. Kongres Ruchów Miejskich wypracował 15 Tez Miejskich, które symbolicznie przybijano do drzwi Ratuszy. Podobnie jak 500 lat temu Marcin Luter przybił swoje 95 tez do drzwi kościoła w Wittenberdze i tym samym zainicjował reformację w kościele. Wtedy informacje rozpowszechniały się za pośrednictwem wynalazku drukarskiego Jana Gutenberga, dziś Internetu. Każda rewolucja oznacza zmiany, które zazwyczaj zachodzą w stosunkowo krótkim czasie. Rewolucje, począwszy od francuskiej, zawsze rozgrywały się w miastach. To właśnie odróżnia ich od powstań – które mają charakter zorganizowany i rozłożony w czasie – a ich wymiar miejski jest poboczny.

 

Wojciech Dec – Prezes Zarządu Forum Lubelskich Organizacji Pozarządowych

English English Polish Polish
Skip to content