Projekt „szpilkostrady” na Starym Mieście w Lublinie – ścieżki przyjaznej dla osób z niepełnosprawnościami i seniorów – miał być krokiem w stronę dostępności i nowoczesności. W innych miastach, takich jak Wrocław, podobne inicjatywy zostały wdrożone z sukcesem. Lublin może się wzorować na tych praktykach. Szpilkostrada może stanowić dowód na to, że możliwe jest połączenie nowoczesnych rozwiązań z szacunkiem dla tradycji. Niestety, ambitna inicjatywa zakończyła się fiaskiem. Co zatem poszło nie tak?
Stare Miasto w Lublinie charakteryzuje się zabytkową architekturą i historycznym układem przestrzennym. Jednak jej nawierzchnia, choć piękna i klimatyczna, bywa wyzwaniem dla osób starszych, czy osób z niepełnosprawnościami. Pod tym względem wąskie uliczki z historyczną kostką brukową, pełne nierówności i szczelin, utrudniają swobodę przemieszczania się.
“Szpilkostrada” to termin, który w kontekście zapewnienia dostępności dla osób ze szczególnymi potrzebami odnosi się do rodzaju nawierzchni, która jest łatwa do poruszania się po niej. Ten ambitny pomysł ma na celu ułatwienie poruszania się zarówno mieszkańcom, jak i turystom, przy jednoczesnym zachowaniu wyjątkowej atmosfery historycznej części miasta. Ich konstrukcja eliminuje przeszkody, takie jak kostka brukowa z dużymi szczelinami, nierówności czy luźne kamienie. Szpilkostrada to pas równej i gładkiej nawierzchni, po której bez problemu mogą wygodnie poruszać się osoby na wózkach, czy turyści ciągnący za sobą walizki na kółkach. Takie powierzchnie są również przyjazne dla osób na wysokich obcasach (“szpilkach”), co tłumaczy ich nazwę.
Szpilkostrada to wspólna przestrzeń wszystkich lublinian, dlatego głosy mieszkańców powinny być uwzględnione w procesie decyzyjnym. Choć wielu mieszkańców Lublina entuzjastycznie podeszło do idei szpilkostrady na Starym Mieście, nie zabrakło też głosów krytyki. Część mieszkańców obawia się, że projekt zniszczy historyczny charakter Starego Miasta. „Lublin to miasto z duszą. Nie chcemy zamieniać naszych brukowanych uliczek na coś, co wygląda jak nowoczesny deptak” – mówi pani Krystyna, mieszkanka Starego Miasta.
W 2020 roku miał być zrealizowany pierwszy etap budowy szpilkostrady na szerokości ok. 1,5 m – projekt ten wygrał głosowanie w Budżecie Obywatelskim w Lublinie na 2020 rok. Jednak prace wciąż nie zostały zrealizowane. Zdaniem urzędników inwestycja została wstrzymana przede wszystkim ze względu na duży koszt projektu. Ponownie nie został wybrany do realizacji w Budżecie Obywatelskim w Lublinie na 2024 rok projekt „Kontynuacja Szpilkostrady, czyli pasa równej i gładkiej nawierzchni na Starym Mieście – wygodnej dla szpilek, wózków czy walizek”. Pierwsze odcinki szpilkostrady miały zostać wyznaczone w najczęściej uczęszczanych miejscach Starego Miasta.
W planach była budowa pasa od Bramy Krakowskiej do Rynku, a w przyszłości być będzie możliwość przedłużenia trasy do końca ulicy Grodzkiej. Wybór trasy nie jest przypadkowy – ma ułatwić życie zarówno mieszkańcom, jak i turystom odwiedzającym Lublin.
Jednak jednym z ograniczeń w realizacji inwestycji mogą stanowić też przepisy dotyczące ochrony zabytków. Stare Miasto w Lublinie to przestrzeń historyczna objęta ścisłym nadzorem konserwatorskim. Każda zmiana w strukturze nawierzchni wymaga akceptacji konserwatora zabytków który może uznać, że wdrożenie szpilkostrady naruszy integralność zabytkowej kostki brukowej.
Fiasko projektu szpilkostrady to lekcja dla władz samorządowych i projektantów, że każda zmiana w przestrzeni historycznej Starego Miasta wymaga nie tylko dokładnych analiz, ale i szerokiego konsensusu społecznego. Czy zatem Lublin znajdzie złoty środek między nowoczesnością a tradycją? Na odpowiedź na to pytanie przyjdzie nam jeszcze poczekać. „Stare Miasto to skarb, ale musimy pamiętać, że powinno być dostępne dla wszystkich” – podsumowuje Pani Anna, aktywistka na rzecz dostępności.
Do pobrania:
„Szpilkostrada” na Starym Mieście w Lublinie – to krok w stronę dostępności przestrzeni publicznej
Polityka prywatności i pliki cookies
Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.
Czytaj więcej