Trwa kampania społeczna „NGO bez barier” w ramach projektu pt. „Lubelscy Liderzy Dostępności”, sfinansowanego przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021–2030. Projekt jest realizowany przez Związek Stowarzyszeń Forum Lubelskich Organizacji Pozarządowych. Celem projektu jest wzmocnienie pod względem strategicznym rozwoju Lubelskiego Partnerstwa na Rzecz Dostępności (LPnRD), które jest płaszczyzną współpracy na rzecz zapewnienia dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami w woj. lubelskim.

Sztuczna inteligencja przypomina maszynę losującą

AI rozwija się w inny sposób niż ludzki mózg. Model AI bazuje na statystyce. ChatGPT przetwarza duże zasoby danych i losuje kontekst. Na tej podstawie oblicza prawdopodobieństwo, jakie słowo najlepiej pasuje do poprzedniego. W pewnym stopniu AI działa jak maszyna losująca – za każdym razem noże wskazać coś innego. Nie operuje, tak jak człowiek pojęciami – prawda i fałsz. Jednak nowoczesne AI wykorzystuje też sieci neuronowe, które uczą się wzorców, relacji i kontekstu w danych. Dzięki temu AI potrafi nie tylko przewidzieć słowo, ale też tworzyć spójne teksty, rozpoznawać obrazy, czy podejmować prawidłowe decyzje.

Ludzie spostrzegają świat w klasycznych wymiarach przestrzeni trójwymiarowej 3D (szerokość, wysokość i głębokość). Dochodzi do tego jeszcze czwarty wymiar – czas. AI nie ma fizycznych zmysłów jak człowiek. Nie spostrzega świata w czterech wymiarach – porusza się w hiperprzestrzeni, w której liczba wymiarów jest nieograniczona. AI widzi świat niczym mapę wektorową w przestrzeni wielowymiarowej.

Człowiek uczy się przez całe życie poprzez doświadczenia, analizę błędów, czy nawet pojedyncze zdarzenie. AI nie ma własnych celów – działa w ramach zadań wyznaczonych przez człowieka. Ale czy rozumie, że czegoś nie wie? Nie. AI nie posiada samoświadomości. Natomiast ludzie stosują podejście polegające na łączeniu zdarzeń w ciąg przyczynowo-skutkowy. Zgodnie z zasadą , coś się wydarzyło – z jakiegoś powodu, co doprowadziło – do określonego skutku. Czasami ludzie widzą związki przyczynowe tam, gdzie istnieje tylko przypadkowa zbieżność. W złożonych zjawiskach społecznych nie wszystkie przyczyny są oczywiste. Dzięki temu człowiek może przewidywać konsekwencje swoich działań. Potrafi tworzyć nowe idee, czy improwizować w sytuacjach nieznanych. W badaniach naukowych takie podejście stanowi podstawę do formułowania różnych – teorii i hipotez.

Technologia AI jest ideą zamienioną w narzędzie

Powiedzenie „nic o nas bez nas” – pasuje do sposobu pracy technologii AI. Algorytmy często podejmują decyzje w sposób trudny do zrozumienia przez człowieka. Dlatego technologię AI często nazywa się „czarną skrzynką”. Oznacza to, że widać wynik końcowy – ale nie jest dokładnie znamy cały proces prowadzący do tego wyniku. Społeczeństwo obywatelskie powinno wymagać, aby ta wiedza nie pozostawała tylko dla wąskiego grona wtajemniczonych. W tym przypadku traci na znaczeniu powiedzenie – co oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Programiści nie powinni zasłaniać się „czarną skrzynką”, ale umieć w racjonalny sposób wytłumaczyć decyzje AI.

Technologia AI będzie narzędziem społecznym dopóki stoi po stronie człowieka. Humanizacja AI nie oznacza tylko nadawania maszynom cech ludzkich. Czy w takim razie człowiek stanie się jedynie dodatkiem do technologii? Jeżeli chcemy, aby sztuczna inteligencja służyła ludziom a nie odwrotnie – to musimy już dziś włączyć sektor obywatelski w proces humanizacji technologii AI. Bez udziału społeczeństwa obywatelskiego AI może rozwijać się jednostronnie – dla zysku, dla władzy, dla przewagi. Ale nie dla dobra wspólnego. Czy zatem NGO mogą stać się niezastąpionym partnerem w humanizacji AI? Tak – ale tylko wtedy, gdy głos organizacji nie będzie tylko rozpatrywany w ramach konsultacji społecznych – ale będzie współdecydować o przyszłości technologii AI.

AI będzie tworzyć i oceniać wnioski grantowe. Czy to krok nie za daleki w rozwoju AI?

Wniosek grantowy to aplikacja o dofinansowanie z funduszy zewnętrznych, składana w odpowiedzi na ogłoszony konkurs. Niektórzy chcą za wszelką cenę osiągnąć zakładany cel – wygrać projekt, w myśl zasady – cel uświęca środki. Są gotowi iść na skróty, aby osiągnąć sukces. Najpierw strzelić – a dopiero potem rysować tarczę. W projektach dofinansowanych ze środków publicznych najpierw powinna być rzetelna diagnoza potrzeb (tarcza), a dopiero potem plan działań (strzał w jej środek). Tym bardziej, że pisanie projektów społecznych to złożone zadanie. Wymaga znajomości regulaminów konkursowych, umiejętności analizowania potrzeb społecznych, a także zdolności do tworzenia spójnej narracji. W dużej mierze jest to praca z tekstem i strukturą dokumentu.

W tym zakresie AI dysponuje przewagą, jakiej nie miały dotąd żadne narzędzia wspierające NGO. Systemy rekomendujące granty mogą wskazywać, które konkursy najlepiej pasują do profilu organizacji. Już teraz AI samodzielnie wyszukuje otwarte konkursy grantowe i przygotowuje listę rekomendowanych źródeł finansowania. Pod tym względem agent AI może pełnić rolę doradcy ds. grantów – analizować dostępne konkursy i dopasowywać je do profilu organizacji. Przykładowo jako narzędzie do zbierania i analizowania źródeł można wykorzystać Google NotebookLM. Narzędzie to posiada komunikator pozwalający zadawać pytania i prosić o wykonanie zadań. Wyróżnia się natomiast tym, że można wgrać własną bazę źródeł i dokumentów. Odpowiedzi są wzbogacone o odnośniki do plików źródłowych. Z kolei modele językowe potrafią wygenerować opis problemu, cele, rezultaty, harmonogram i budżet w sposób szybki i przejrzysty. Mogą także analizować wytyczne konkursowe i dopasowywać treść wniosku do oczekiwań grantodawcy. Obecnie AI potrafią pomóc uporządkować pomysły i przygotować wstępną fiszkę. To ogromna pomoc dla małych NGO, które nie mają specjalistów od fundraisingu.

Agent AI mógłby wspierać instytucje grantodawcze w analizie formalnej i wyszukiwaniu plagiatów. W tym zakresie agent AI może oceniać projekty z niezwykłą szybkością, porównując treści z kryteriami, analizując budżety i wyłapując niespójności. Ponadto może także zmniejszyć ryzyko ludzkiej stronniczości, w tym preferowania organizacji znanych, czy osób rekomendowanych w środowisku. Zmniejszyłoby to obciążenie ekspertów i znacząco przyspieszyło proces samej oceny.

Ale czy sztuczna inteligencja potrafi docenić odwagę wniosku grantowego, który wychodzi poza schematy? Czy zrozumie, że niewielki projekt w małej miejscowości może mieć większy wpływ społeczny niż perfekcyjnie dopracowany, lecz schematyczny wniosek dużej organizacji? Ocena projektów to nie tylko techniczna weryfikacja kryteriów, ale także interpretacja jakości społecznej. Ekspert ludzki może docenić nowatorstwo, odwagę, autentyczne zaangażowanie środowiska lokalnego. AI, nawet dysponując dużymi zbiorami danych, może popaść w schematyzm i premiować bezpieczne rozwiązania. Jeśli dopuścimy do całkowitej automatyzacji, istnieje ryzyko, że projekty staną się odhumanizowane i będą przypominać wzorcowe wypracowania – poprawne formalnie, ale pozbawione wizji zmiany społecznej.

Projekty społeczne bazują na głębokim zrozumieniu potrzeb grup marginalizowanych. To wymaga nie tylko analizy danych – ale też empatii i czasami osobistego kontaktu międzyludzkiego. W tym zakresie AI może być wprawdzie doskonałym narzędziem w tworzeniu i ocenianiu projektów – ale póki co, nie zastąpi wiedzy i doświadczenia ekspertów. Prawdopodobny scenariusz na najbliższe lata to – model hybrydowy. W części technicznej pisania projektów NGO będzie wspierać AI. W ocenie wniosków AI przejmie rolę wstępnego recenzenta – porówna z kryteriami konkursu i wskaże błędy formalne. Jednak ostateczny głos pozostanie przy ekspertach, którzy potrafią dostrzec niuanse i unikatową wartość społeczną. Maszyna liczy szybko, ale tylko człowiek potrafi marzyć – i właśnie te marzenia, zamienione w działania, są istotą projektów społecznych. Stąd już blisko do zaangażowania AI do pomocy w zarządzaniu projektami społecznymi, w tym ich realizacji i rozliczania.

Więcej na: www.liderzydostepnosci.pl/ngo-bez-barier/

NGO bez barier. Przyszłość AI w służbie III sektora – to jak wróżenie z kuli
Przewiń na górę
Skip to content