Trwa kampania społeczna „NGO bez barier” w ramach projektu pt. „Lubelscy Liderzy Dostępności”, sfinansowanego przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021–2030. Projekt jest realizowany przez Związek Stowarzyszeń Forum Lubelskich Organizacji Pozarządowych. Celem projektu jest wzmocnienie pod względem strategicznym rozwoju Lubelskiego Partnerstwa na Rzecz Dostępności (LPnRD), które jest płaszczyzną współpracy na rzecz zapewnienia dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami w woj. lubelskim.
W kierunku uspołecznienia AI – pierwszeństwo ma obywatel
Sztuczna inteligencja (AI – Artificial Intelligence) nie jest ani dobra, ani zła – to ludzie nadają jej kierunek poprzez regulacje prawne. Przyjęty w 2024 r. Europejski Akt o Sztucznej Inteligencji (AI Act) jest pierwszą na świecie próbą całościowego uregulowania rozwoju i stosowania AI. Unia Europejska postawiła sobie za cel nie tylko regulację dotyczącą samej technologii, ale także stworzenie globalnego standardu korzystania z AI. AI Act to pierwsze w Europie kompleksowe prawo dotyczące sztucznej inteligencji, którego celem jest zarówno wsparcie innowacji, jak i ochrona praw podstawowych obywateli. Tym samym AI Act wyraźnie przeciwstawia się modelowi – najpierw innowacja, a dopiero potem regulacje prawne.
Celem AI Act jest nie tylko wspieranie innowacji technologicznych, ale też budowanie zaufania do sztucznej inteligencji poprzez bezpieczne i etyczne wykorzystanie nowej technologii – z uwzględnieniem praw obywateli. Rozporządzenie AI Act dotyczy głównie przedsiębiorstw technologicznych i podmiotów publicznych. Jednak skutki nowych regulacji będą też odczuwać NGO. Ten przełomowy dokument nie tylko ustanawia ramy prawne, ale również otwiera dyskusję ukierunkowaną na uspołecznienie AI. Sztuczna inteligencja nie powinna pogłębiać nierówności społecznych. Jeżeli ma służyć demokracji to jej rozwój musi być uspołeczniony. W tym zakresie AI act przypomina kontrakt społeczny. Nowe przepisy prawne wzmacniają ideę, że głos obywatela ma znaczenie. Pierwszeństwo przed AI ma obywatel – to jego głos, doświadczenie i prawo do godności muszą wyznaczać granice i kierunki rozwoju AI.
Technologia AI jest dobra tylko wtedy, gdy służy człowiekowi
Dotychczasowy rozwój AI jest w dużej mierze napędzany przez rynek tworzony przez duże korporacje technologiczne. Dzięki temu AI wkroczyła do codziennego życia znacznie szybciej, niż ktokolwiek mógł wcześniej przewidzieć. Dostęp do technologii AI to nie przywilej, to prawo każdego człowieka. Uspołecznienie AI oznacza odwrócenie tej perspektywy. Sztuczna inteligencja nie może być tylko produktem rynkowym – musi stać się dobrem wspólnym, rozwijanym i kontrolowanym w interesie społeczeństwa. AI powinna być narzędziem wspierającym dobro wspólne, a nie „czarną skrzynką” działającą poza społeczną kontrolą. Człowiek – nie jako klient, lecz jako obywatel – powinien być centralnym punktem wdrażania AI. Bez społeczeństwa obywatelskiego technologia zawsze stanie się narzędziem najsilniejszych.
Społeczeństwo nie powinno być tylko biernym użytkownikiem AI – musi być pełnoprawnym uczestnikiem procesu decyzyjnego. Technologia AI ma służyć społeczeństwu, a nie odwrotnie. Zgodnie z ideą „nic o nas bez nas” użytkownicy AI powinni mieć możliwość aktywnego angażowania się w tworzenie polityk publicznych dotyczących sztucznej inteligencji. Naturalnym reprezentantem społeczeństwa obywatelskiego są organizacje pozarządowe.
Nie ten mądry, kto wiele mówi – lecz ten, kto słucha. W tym zakresie NGO, wsłuchując się w głosy obywateli, mogą wnieść do debaty na temat AI to – czego nie zrobią ani korporacje technologiczne lub rządy państw. Tym samym technologia AI powinna dążyć do tego, aby proces podejmowania decyzji był bardziej włączający. Projektowanie włączające powinno zakładać pełną współpracę z jej wszystkimi ostatecznymi użytkownikami – od fazy badawczej, aż po testowanie i opiniowanie przez nich zaprojektowanych rozwiązań.
Społeczeństwo powinno mieć wpływ na kontrolowanie wdrażania AI. Brak kontroli społecznej nad AI prowadzi do koncentracji władzy technologicznej i powiększania nierówności. Bez społecznego nadzoru łatwo o nadużycia – nawet najlepsze prawo nie uchroni obywatela, jeśli zabraknie niezależnych kontrolerów. NGO mogą pełnić rolę strażników, bo są najbliżej obywateli i potrafią dostrzec nadużycia, których państwowy regulator może nie zauważyć. Traktowanie AI jako maszyny typu – uruchom i zapomnij, to prosta droga do utraty kontroli nad sztuczną inteligencją. Warto też pamiętać o zjawisku zwanym „dryfem modelu”, gdzie system na początku działa doskonale, zaś czasem zaczyna generować błędne wyniki. W końcu użytkownicy mają prawo wiedzieć, kiedy rozmawia z maszyną, a nie z człowiekiem – w sytuacjach, gdy nie jest to oczywiste. Dopiero świadomy obywatel może ocenić, czy AI mu służy, czy nim manipuluje.
Jeśli wiemy dokąd zmierzać, to każda droga nas tam zaprowadzi
Od słów do czynów daleka droga. AI Act będzie wyznaczać kierunek rozwoju sztucznej inteligencji na najbliższe lata. Nazwa „konstytucja dla sztucznej inteligencji” częściowo oddaje rangę tego dokumentu. Jego przyjęcie to sygnał, że Unia Europejska nie godzi się na technologię AI rozwijającą się w oderwaniu od społeczeństwa. AI ma pozostać – bezpieczna, sprawiedliwa i zgodna z wartościami demokratycznymi. Prawdziwe wyzwanie kryje się w tym, czy państwa członkowskie UE zapewnią odpowiednie mechanizmy kontroli, a obywatele będą korzystać ze swoich praw? AI Act to dopiero początek drogi. Prawdziwe uspołecznienie sztucznej inteligencji nastąpi dopiero wtedy, gdy nowe przepisy prawa zaczną obowiązywać w praktyce.
Więcej na: www.liderzydostepnosci.pl/ngo-bez-barier/
Polityka prywatności i pliki cookies Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Czytaj więcej
