Trwa kampania społeczna „NGO bez barier” w ramach projektu pt. „Lubelscy Liderzy Dostępności”, sfinansowanego przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021–2030. Projekt jest realizowany przez Związek Stowarzyszeń Forum Lubelskich Organizacji Pozarządowych. Celem projektu jest wzmocnienie pod względem strategicznym rozwoju Lubelskiego Partnerstwa na Rzecz Dostępności (LPnRD), które jest płaszczyzną współpracy na rzecz zapewnienia dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami w woj. lubelskim.
AI zabierze jednym pracę, ale innym da znacznie lepszą
Każda rewolucja technologiczna otwiera nowe perspektywy – ale też stawia nowe wyzwania. Podobnie jak wynalezienie druku, rewolucja parowa i energia elektryczna – uwolniły ludzi od ciężkiej pracy fizycznej. Z kolei komputeryzacja i powszechny dostęp do Internetu – połączyły cały świat w jeden globalny system. Jeszcze kilkanaście lat temu wizja AI zastępującej ludzi w wykonywaniu różnych zawodów wydawała się futurystyczną fantazją. Dzisiaj staje się rzeczywistością. Wobec tego AI budzi zarówno nadzieje, jak i obawy. Ale to, czy stanie się ona szansą, czy zagrożeniem – zależy od naszego podejścia i zdolności adaptacyjnych.
AI ma znaczenie nie tylko technologiczne, ale wywołuje głębokie przemiany społeczne. W tym zakresie wpływ sztucznej inteligencji na rynek pracy jest nieunikniony. Prawdopodobnie w przyszłości ludzie będą konkurować w pracy nie tyle z robotami – co z innymi pracownikami, którzy będą lepiej od nich potrafili korzystać z AI. Może to doprowadzić do sytuacji, w której pracodawca będzie wolał zatrudnić tylko jednego specjalistę umiejącego obsługiwać cały zespół agentów AI. Oznacza to, że AI zabierze jednym pracę, ale stworzy nowe lepsze stanowiska pracy dla innych.
Niedługo będą dwie grupy pracowników – ci którzy pracują z AI, oraz – ci których AI zastąpi. Jednak wszystko wskazuje na to, że AI nie wyeliminuje w pełni człowieka. To raczej człowiek posługujący się AI zastąpi tego, który nie będzie używać tej technologii. AI stanie się narzędziem wspierającym ludzi – a nie ich zamiennikiem. Ważne jest, aby AI pozostało narzędziem wspierającym człowieka – a nie zastępowało go w pracy. Trzeba wierzyć, że człowiek w pracy nie zostanie „wyłączony” przez AI.
Programiści – niezbędni architekci AI
Technologia AI nie rozwija się w próżni. Najlepsze rozwiązania AI będą wtedy, gdy w jej tworzenie zostaną włączeni jej przyszli użytkownicy. AI powinna być wdrażana zgodnie z zasadą „nic o nas bez nas” – czyli z realnym udziałem osób, które mają z nich korzystać. Rzadziej jednak zwracamy uwagę na tych, którzy stoją u podstaw tej rewolucji AI – programistów. To oni przekuwają teorię w praktykę i czuwają nad tym, aby AI działała prawidłowo. W końcu ktoś musi budować modele, trenować algorytmy, tworzyć aplikacje i dbać o ich bezpieczeństwo. To właśnie zadanie programistów i inżynierów. Bez nich AI w ogóle by nie powstała.
AI może zrobić wiele – ale to człowiek nadaje temu sens. Stąd rola programistów jest fundamentalna – są architektami, którzy projektują fundamenty funkcjonowania AI. Sztuczna inteligencja rozwija się – dzięki kodom, a te – dzięki ludziom, którzy go piszą. Jakość systemów zależy od jakości pracy programistów. To oni decydują, jakie dane wykorzystać, jakie zabezpieczenia wprowadzić i jak ograniczyć ryzyko błędów. Programiści stoją też na straży, aby AI służyła ludziom – a nie odwrotnie. Jednak w niedalekiej przyszłości rola typowych programistów będzie stopniowo ograniczana.
Jedna jaskółka wiosny nie czyni – a jeden programista nie stworzy rewolucji. Coraz częściej przewiduje się, że AI może zastąpić programistów. Wobec tego będzie rosło zapotrzebowanie na ludzi będących pośrednikami między – technologią a człowiekiem. W erze AI łatwo popaść w złudzenie, że liczą się przede wszystkim umiejętności techniczne – programowanie, analiza danych, algorytmy. Oczywiście kompetencje te są ważne, ale prawdziwym kluczem do pełnego wykorzystania potencjału AI – stanie się wiedza humanistyczna. Obecnie posiadanie interdyscyplinarnej wiedzy staje się najważniejszym atutem w świecie AI.
Ludzie renesansu – niezbędni przewodnicy AI
W najbliższym czasie nie trzeba będzie być mistrzem AI, aby efektywnie korzystać z nowej technologii. Wystarczy posiadanie podstawowych umiejętności cyfrowych oraz zdolność krytycznego myślenia i refleksji – cechy charakterystyczne dla humanistów. Dawniej ludźmi renesansu nazywano osoby posiadające wszechstronną wiedzę z wielu dziedzin, obejmujących – nauki humanistyczne, sztukę, filozofię, matematykę, czy wiedzę przyrodniczą. Najbardziej znanym przedstawicielem renesansu był Leonardo da Vinci – malarz, ale też wynalazca i matematyk.
Kto pyta, nie błądzi – technologia AI umożliwia zadawanie pytań i znajdowanie natychmiastowych odpowiedzi. Trzeba nauczyć się formułować pytania. Humanista będzie wiedział nie tylko jak zadawać AI właściwe polecenia (promty), ale co również ważne – jak je prawidłowo zweryfikować. Nie oznacza to, że umiejętności techniczne będą zbędne. Nie chodzi o to, by ignorować technologię AI. Przeciwnie – znajomość mechanizmów działania AI pozwoli ją lepiej kontrolować. Ale bez umiejętności humanistycznego myślenia – wiedza techniczna pozostanie tylko instrumentem nie w pełni wykorzystywanym. Tak jak skrzypce w rękach osoby, która nie słyszy dźwięków – nie stworzą muzyki. Podobnie tak jak w renesansie sztuka i nauka wzajemnie się inspirowały, tak dziś liczy się równowaga między – technologią i humanizmem. Uczenie się bez myślenia – jest próżne, myślenie bez uczenia się – niebezpieczne. W epoce AI oba te elementy muszą iść w parze.
W XXI wieku nowymi ludźmi renesansu to ci, którzy nie obawiają się korzystać z AI oraz potrafią to robić mądrze. Łączą wiedzę techniczną z humanistyczną wrażliwością. To oni sprawiają, że AI ma szansę stać się narzędziem rozwoju, a nie zagrożeniem dla człowieka. Prawdziwy rozwój AI nadejdzie wtedy, gdy programiści i ludzie renesansu usiądą przy jednym stole. Renesansowa ciekawość świata pozwoli wydobyć z AI to, co najwartościowsze. Stąd prawdziwi przewodnicy AI to ludzie renesansu posiadający szerokie zainteresowania oraz rozległą wiedzę i doświadczenie w wielu dziedzinach. W tym sensie wszechstronnie wykształcony człowiek renesansu – otwarty na różne dyscypliny wiedzy, potrafiący łączyć wiedzę naukową, humanistyczną i techniczną – stanie się najbardziej pożądanym użytkownikiem AI.
Z pustego i Salomon nie naleje
Jedyną pewną rzeczą w życiu są podatki. Obowiązujący system podatkowo-ubezpieczeniowy został stworzony w poprzedniej epoce, w której głównym źródłem dochodu państwa była praca ludzka. Obecnie AI zastępując ludzi w pracy – nie musi płacić ZUS-u i podatków. Stąd nie uczestniczy w systemie finansowania państwa w taki sam sposób, jak ludzie. Z perspektywy budżetu państwa maszyna pracuje za darmo. Korzystają z tego przedsiębiorcy, którzy maksymalizują zysk, ale ciężar utrzymania systemu finansowania budżetu państwa spada na coraz mniejszą liczbę osób pracujących. Z tego powodu będą systematycznie zmniejszać się wpływy budżetu państwa przy jednocześnie rosnących potrzebach społecznych, szczególnie w obliczu starzejącego się społeczeństwa. Wobec tego konieczne będzie nowe spojrzenie na system podatkowy. W tym zakresie konieczne może okazać się wprowadzenie podatku cyfrowego od technologii AI. Jeżeli sztuczna inteligencja zabierze miejsce pracy, to powinna płacić podatki – tak jak dotychczas ludzie, których zastąpiła.
Więcej na: www.liderzydostepnosci.pl/ngo-bez-barier/
Polityka prywatności i pliki cookies Ta strona używa plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Czytaj więcej
